Na nasz ostatni przedwakacyjny biwak, zawędrowaliśmy do naszej Stanicy w Ściborzycach Małych. Droga wiodła nas przez głubczycki las. Po drodze mijaliśmy gniewosza, zaskrońca, padalca oraz żuczki i żaby. Nad naszymi głowami śpiewały ptaki, a nas otaczały sosny, świerki, dęby i krzaczki jagód. Staraliśmy się nie zadeptać śladów saren, dzików i zajęcy. O tych i innych tajemnicach lasu opowiadał nam druh Przemek. Do celu dotarliśmy szczęśliwi i głodni. Pyszną kolację przygotowały dla nas starsze druhenki. Po zachodzie słońca na ognisko harcerskie swoją obietnicę zuchową, złożyły nasze młodsze zuchy. Drugi dzień naszego biwaku, był jeszcze bardziej intensywny. Zadania zastępów, balonowy mecz to tylko nieliczne z zadań, którym musieliśmy podołać. Ale przecież „…zuch się nie przejmuje i do przodu maszeruje…”
Do zobaczenia na letnim harcerskim szlaku Czuj! Iskierki